Miał być ślub, miało być weselicho, a przyszła korona i pozmieniała wszystkie plany. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Ślub zamiast w aurze wiosennej, będzie w jesiennej, a tymczasem Ewelina i Maciej postanowili oswoić się trochę z obiektywem i zrobić sesję narzeczeńską. Efekt przeszedł moje wszelkie oczekiwania, był hamak, lampeczki, bzy, lampiony i cudowny …