Co się stanie kiedy na ślubie spotkają się dwie kultury? Polska oraz Holenderska? Najfajniejsze wesele na świecie! Robiąc zdjęcia na tym ślubie, miałam niezłą frajdę. Bo Sylwia i Bas to po prostu fajni ludzie. A u fajnych ludzi pracuje się wyśmienicie, a wręcz praca nie jest pracą, a super zabawą.
Sylwia i Bas na codzień mieszkają w Holandii, lecz to właśnie Polskę i nasze cudowne Kaszuby wybrali na miejsce swojego plenerowego ślubu. Bas należy do Królewskiej Holenderskiej Marynarki Wojennej, stąd ten szykowny mundur oraz szabla. Ten ślub różnił się nieco od standardowych Polskich ślubów. Przede wszystkim po ceremonii miał miejsce tzw. „cocktail” trwający godzinę, podczas którego goście mogli się poznać, porozmawiać na świeżym powietrzu (uważam to za świetną praktykę), dopiero po półtorej godziny wszyscy zostali zaproszeni na obiad. Następnie zanim rozpoczęły się tańce, na salę wjechał pyszny tort. Dopiero potem zabawa wystartowała z kopyta. 🙂
Z tego wesela zapamiętam zapach lawendy, przepięknie miejsce na Kaszubach jakim jest Chmielno, żar lejący się z nieba, poloneza tańczonego na świeżym powietrzu do akompaniamentu akordeonu i przede wszystkim ciepło i radość jakie biły od Młodych. Nie zapominając jeszcze o wzruszających przemowach bliskich Pary Młodej które sprawiły, że nawet i mi pociekła łza wzruszenia.
Poniżej linki co, gdzie i od kogo. Każdą z tych firm serdecznie polecam. Zarówno miejsce które nadaje się idealnie na ślub plenerowy (widok zatyka dech w piersiach), pracownię florystyczną Narcyz która zadbała o każdy detal dekoracji, oraz mega utalentowaną Agnieszkę która wymaluje Wam czary na pięknych twarzach. O sukni ślubnej nie wspominając, bo była po prostu piękna i widać to na każdym zdjęciu. W jednej z wiadomości Agnieszka odpowiedzialna za makijaż, napisała mi, że Sylwia i Bas wyglądali królewsko, i zgodzę się z nią w stu procentach!
miejsce: Wichrowe Wzgórze w Chmielnie
dekoracje: Pracownia florystyczna Narcyz
makijaż Panny Młodej: Agnieszka Nowacka Make-up
suknia ślubna: Chloe Bridal