Wczoraj był 1 dzień kwietnia. Jak co roku powinnam świętować kolejne urodziny firmy, a jest co bo stuknęło nam 3 lata. Jeszcze niedawno miałam w głowie milion pomysłów jak ten dzień uczcić, niestety rzeczywistość zaskoczyła nas wszystkich. Dzisiaj siedzę w domu kolejny dzień. Nie wyściubiam nosa z domu. Dookoła wszystko jest zamknięte. Moja działalność jest póki co wstrzymana, nie wykonuję aktualnie żadnych zleceń. Wszystkie śluby i sesje z kwietnia oraz maja odwołały się, bądź są przełożone. I nie będę się dalej tu użalać, ponieważ wiem, że nie tylko moja sytuacja jest ciężka. Wiele firm zmaga się z podobnymi problemami.
Dlaczego postanowiłam w takim razie napisać post, skoro nie ma czego świętować? Dla upamiętnienia, jakkolwiek to zabrzmi. Aby za jakiś czas kiedy wszystko wróci do normy, w co głęboko wierzę, a mi uda się stanąć na równe nogi. Kiedy zdarzy mi się zatracić i narzekać na ilość pracy, marudnych klientów czy brak wolnego weekendu. Wejść w ten post i przypomnieć sobie dni kiedy moja firma była w zawieszeniu, ja nie mogłam wyjść na spotkanie z klientem i marzyłam o tym aby pracować. A moje pary były zmuszone przełożyć swoje śluby (czego ogromnie Wam współczuję, bo zdaję sobie sprawy ile to przygotowań, nerwów i stresu).
Mam ogromną nadzieję że za rok urodziny firmy będą bardziej pozytywne, że będę mogła wyjść i zrobić jakieś fajne zdjęcia dla uczczenia tej daty. Dzisiaj musicie zadowolić się zdjęciem, które ukazuje moją rzeczywistość, czyli wygodne ciuchy, łóżko, książki…. dużo książek, i aż nad to dużo wolnego czasu. A wy co robicie aby zapełnić wolny czas w domu i się nie nudzić?
Trzymajcie się cieplutko w tych trudnych czasach, i zostańcie w domu <3